Siedzisz przed komputerem lub telewizorem, jesz ciastka i mówisz jak nienawidzisz swojego ciała. Oglądasz zdjęcia szczupłych dziewczyn o idealnej figurze... podchodzisz do lustra i płaczesz, że tak nie wyglądasz. Ale dziewczyno zrób coś z tym!!! Odłóż te ciastka, idź pobiegaj, jeśli nie zaczniesz coś z tym robić to nic się nie zmieni. Te idealne dziewczyny najprawdopodobniej dbają o siebie, ćwiczą lub są szczupłe naturalnie. Jeśli jednak nie chcesz tego robić, nie rób tego. Jeśli jednak wybrałaś odchudzanie to znajdź jakąś dobrą dietę internecie lub idź do dietetyka, tylko nie głodź się!!! Może i schudniesz, ale twoja psychika będzie słabsza. Możesz zostać anorektyczką. Będziesz wyglądała jak szkielet, twoja twarz przybierze wygląd mąki, a najgłupsza rzecz będzie cię denerwowała, nie będziesz miała siły chodzić, czy robić swoje ulubione rzeczy. Na pewno nie będziesz przez to szczęśliwa!!!!
Tak naprawdę uroda nie ma noc do tego czy jestem ładna czy nie. Znam dużo osób, które mimo swojej wagi są śliczne i pewne siebie. Ludzie nie zwracają wtedy uwagi, ile ona może ważyć.
Mam taką koleżankę, która jest otyła. Jest ładna, wesoła i cudownie się śmieje i naprawdę nikt nie zwraca uwagi na jej wagę, tylko na jej pozytywne nastawienie do życia. Nie wstydzi się wyjść na plażę w stroju kąpielowym i oto właśnie chodzi. Karolina pracuje nad tym, aby schudnąć. Codziennie chodzi na spacery, jeździ na rowerze, ale i też odpowiednio się odżywia i muszę przyznać, że już widać efekty :) Jednak moja druga koleżanka była naprawdę szczupła. Jednak ona twierdziła inaczej. Nic nie jadła, nie piła tylko ciągle biegała. Kiedy już coś zjadła to od razu szła wymiotować. Takim sposobem skończyła w szpitalu...
Łatwo jest znaleźć w sobie kompleksy i krytykować swoje ciało. Na świecie nie ma osoby idealnej. Te wszystkie piękne modeli z czasopism pracują ciężko nad swoim ciałem. Jednak jeśli ty tego nie chcesz robić- to nie rób.
Ponoć codzienne oglądanie wymarzonych efektów bardzo motywuje :)
OdpowiedzUsuńObserwuję, dziękuję za odwiedzenie i zapraszam ponownie. Nowy post już w sobotę! above-possibilities.blogspot.com
Świetna motywacja i ciekawy blog! Dziękuję za odwiedziny. :) http://mypositivediary.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHej, te wychudzone strasznie wygladaja jednak mi brakuje troche zeby pokochac siebie :)
OdpowiedzUsuńjesli chcesz moge Ci wykonac naglowek - tylko napisz na email!
dorey-doorey.blogspot.com
To się trzeba wziąć do roboty a nie narzekać każdemu z osobna, że się nie lubi swojego ciała! :D
OdpowiedzUsuńJa lubię swoje ciało, ale chcę je polubić jeszcze bardziej, więc zaczęłam ćwiczyć. :)
Zapraszam do mnie. Może ci się spodoba i zaobserwujemy nawzajem? :)
fovingues.blogspot.com
ja sie biore za siebie i za ćwiczenia od września, mam nadzieję, że mi się uda :)
OdpowiedzUsuń